Humorystyczna, żeby nie powiedzieć prześmiewcza powieść Filipa Langa, "Pewnego razu w Dyrdymałach".
wtorek, 11 marca 2014
Miasteczko
Pamięta ktoś małą galijską wioskę, która oparła się Rzymianom? Dyrdymały, prastara polska osada, dziś oczywiście w randze miasteczka, też się niedawno oparła atakowi żywiołu. Woda najbardziej spustoszyła część miejscowego cmentarza uwalniając ... w najlepszym razie kości. Czy i jak żywioł wpłynął na mieszkańców Dyrdymałów, które niczym soczewka skupia ludzkie (nasze) zady i walety? Jak żyć po nawałnicy? O tym następnym razem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz